sobota, 29 grudnia 2012

Chopin chic ;)

Wszyscy mają klatki - mam i ja:
Nic to, że nie wisi, ale stoi prowizorycznie na (przemalowanym przeze mnie) stole. Może za miesiąc zdołam ją wreszcie powiesić. W środku tymczasowo zamiast świec albo kwiatów - Fryderyk w malowanej i przetartej ramce. Nie wygląda na zachwyconego... Cóż począć ;)

Btw,tak się jakoś w mym życiu składa, że wszystko to, co najlepsze, zawdzięczam Chopinowi (no i Rodzicom, rzecz jasna :)).
Franciszek Liszt, autor pierwszej monografii, poświęconej polskiemu artyście, podsumował jego życie następująco: "Ku Dobru drogą Piękna".
I trudno o lepsze określenie.
Niestety, pokutujący wciąż stereotyp ukazuje Chopina jako wymizerowaną, kaszlącą mimozę. Tymczasem faktycznie był to człowiek silny, prawy i konsekwentny.
Kwintesencja odpowiedzialnego mężczyzny, który - choć tęsknił za domem rodzinnym, marzył o własnej rodzinie, małżonce - zrezygnował z ożenku, świadom, że brak stabilizacji  finansowej odbiłby się niekorzystnie na ukochanej kobiecie i dzieciach.
Każdy, kto zapoznał się z biografią chociażby Mickiewicza wie, jak trudno mu było pogodzić brak kasy i artystyczną naturę - która ma swoje prawa - z obowiązkami męża i ojca rodziny. Chopin wiedział to doskonale. I to poniekąd a priori.
Ale wielu geniuszy nie grzeszyło rozwagą. Choćby Mozart. Btw, parę lat temu zdarzyło mi się upolować barwioną XIX-wieczną litografię pt. Requiem Mozarta. Jest słodka (za Fryderykiem, po lewej stronie: Mozart oraz Salieri rzecz jasna :) w drugiej ramce z przemalowanego, złotego plastiku - babcina pocztówka z motywem romantyczno-muzycznym. To lubię ;)


Abstrahując od zalet natury duchowej, Chopin szczycił się wysublimowanym smakiem i gustem. Mimo iż podówczas modny był przepych, złocenia i ornamenty (vide ambicje mieszkaniowe Balzaka), kompozytor cenił subtelne, stonowane kolory, wykwintne acz nienachalne umeblowanie i sprzęty najwyższej jakości.
Czy zagustowałby w stylu shabby chic? Prawdopodobnie biel i szarości zyskałyby jego aprobatę. Bezpretensjonalna elegancja również.

Choć czy styl ten faktycznie jest bezpretensjonalny? ;)
Na ile taśmowa oryginalność jest wciąż oryginalna? Czy obowiązkowe klatki, korony, manekiny, serduszka są wyrazem indywidualizmu czy mody?

Nieważne :)

Mnie styl ten ujął głównie życzliwością dla najróżnorodniejszych dodatków.
Tak, życzliwością, bo wszystko współgra w nim świetnie: od skrzynek, wiklinowych koszyków, przez tekstylia, przecierane ramki, serwetki i figurki z mas plastycznych, po gięte żelazo, kryształ i porcelanę.


Wszechobecna biel to wspólny mianownik elementów, które być może kłóciły by się z sobą bez bieli.

Odkąd pamiętam, zawsze lubiłam rękodzieło. Szydełkowanie, haft, plecionki, lepionki itp. zajęcia, wywołujące entuzjazm u dzieci i popłoch u ich rodziców (ech, to przerażenie Mamci na widok plasteliny w mych rękach;).
Dopóki w pokoju królował gargamel i drewno, dopóty masa solna, ozdobne kartoniki/wiklina nie miały w nim racji bytu. Było dęto i ciężko. Fakt, meble miały potencjał kształtu, ale metraż niweczył (i nadal niweczy) cały ich urok.
Cóż - pozostaje modlić się o lepsze wnętrze... I więcej kasy ;)

W każdym razie, uświadomiwszy sobie to wszystko, postanowiłam przestylizować przestrzeń. Bez tego kroku eksperymentowanie handmade nie miałoby racji bytu.
Dziś walczę z tapicerką. Nie wiem, co z tego wyniknie, jeśli coś sensownego, pochwalę się efektami...

Póki co, kot coraz gorzej znosi przedłużający się bałagan. Na domiar złego nie może odkrztusić kłaczków i za nic w świecie nie chce przyjąć lekarstwa :(




6 komentarzy:

  1. 1.Co za przyjemnosc- tak- podkreslę przyjemność czytać takie teksty!
    2.A pytanie postawione doskonale-te same przedmioty- czy to jeszcze oryginalność?
    3.cóż za ulga,że jednak nie posiadam klatki,bo uwięzienie w niej choćby nawet sztucznego ptaszka jest sprzeczne z moją naturą...
    4.Mój kot tez rudy, tak samo wdzięcznie śpi i zabiega o pieszczoty...
    Co tu dużo mówić- zapisuję się i już!
    Mam na imię M.Arta i proszę mówić mi po imieniu, tak tu jest przyjęte na blogu:))
    Pozdrawiam serdecznie i witam w gościnnym Lnianym Zaułku:))

    OdpowiedzUsuń
  2. Tylko, gdzie można się zapisać do obserwacji tego bloga?!?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. M.Arto, to dla mnie zaszczyt i radość wielka, że chcesz mnie poobserwować :) Zapewne to tylko uprzejmość, ale radość mam wielką i tak!

      Hmm.. jak się zapisać do obserwacji? Żebym to ja wiedziała! Daj mi nieco czasu, a ogarnę te opcje. Bo banerek z Twoim Candy już mam :dumna: Głównie dzięki Twojej własnej instrukcji, którą znalazłam w jednym z komentarzy w Zaułku :)

      Usuń
  3. No więc nie tylko uprzejmość...
    Twoje słowa mnie zaintrygowały-czytam między wierszami...
    Jak masz z czymś problem- pytaj śmiało, pomogę.

    OdpowiedzUsuń
  4. If you're trying to lose kilograms then you absolutely have to get on this brand new tailor-made keto meal plan diet.

    To design this keto diet service, licensed nutritionists, fitness trainers, and top chefs have joined together to develop keto meal plans that are efficient, convenient, money-efficient, and delicious.

    From their first launch in early 2019, 1000's of people have already completely transformed their body and health with the benefits a proper keto meal plan diet can offer.

    Speaking of benefits: clicking this link, you'll discover eight scientifically-certified ones given by the keto meal plan diet.

    OdpowiedzUsuń
  5. Las Vegas Sands Casino in Sunrise: Casino, Hotel & Spa
    Sunset Boulevard is the 1xbet korean heart of Las Vegas, just steps away from The Strip and 샌즈카지노 just a few minutes' drive 메리트 카지노 쿠폰 from the Convention Center. With the

    OdpowiedzUsuń